Pierwsze zdjęcie Thundera, nie jest jakieś szczególne, ale na początek i tak dobre.
I pierwsza fotka Dolce. Fany też miałam tu obcykać, ale nie wyszło, wcześniej też jakoś obiektyw nie chciał jej oglądać i już myślałam, że wrócimy z niczym, jeśli o nią chodzi, ale później sceneria i ona sama mnie zaskoczyli.
Tutaj pierwsze dość ciekawe ujęcie, nie powiem, trochę zbyt zielone, ale coś w sobie ma.
Tutaj jakieś plusku, ale znośne, wiec je zostawiłam. Każde to zdjęcie pokazuje, jak bardzo Thunder łapie światło i kolory. Jest żółty, zielony, niebieski...
Tutaj nieciekawa perspektywa, ale bardzo spodobało mi się odbicie wody na jego klatce piersiowej, myślę, że w przyszłości lepiej to wyjdzie.
I mamy pierwszą Fany, w oczy od razu rzuca się cholerna perspektywa i naświetlony grzbiet, ale woda ładnie wyszła.
Zastanawiam się skąd na niej to różowawe wpadające w pomarańcz światło, ale już wiem. To mój but.
To jest zdjęcie, które całkowicie mnie satysfakcjonuje, jeśli chodzi o ten dzień. Nadal kolory się nie zgrywają w niektórych miejscach, ale myślę, że technicznie jest ok.
Dobra to jest lepsze i ostatnie. Jak Wam się podobają? Z chęcią poczytam opinie i ewentualne rady. Na dziś to koniec, pozdrawiam!