9/23/2021

Redden.

   W końcu dojrzałam do tego, aby przedstawić Wam Redzioszka. Większość czytelników wie, że po cichu wzdychałam do tego moldu, właściwie do całej rodziny arabskiej i w końcu udało mi się wszystkich zdobyć. To właściwie korona mojej kolekcji. 

9/19/2021

Och życie ;") + urodzinowe Q&A.

    Dziś porozmawiamy o codziennych rzeczach, to znaczy nie o modelach. Oczywiście też pojawią się gdzieś tam w tle, ale mam ważniejsze sprawy do omówienia. Fanfary. Zdałam w końcu maturę z matmy!!! Fanfary. Podchodziłam do poprawki 4 razy. Szczerze, za czwartym nie miałam już w ogóle ochoty, ale spróbowałam ostatni raz (tak ostatni, w razie niepowodzenia już bym zrezygnowała), byłam dwa razy na korepetycjach i zrobiłam dwie maturki w domu. Jestem bardzo wdzięczna korepetytorowi oraz rodzicom i wszystkim przyjaciołom, którzy słuchali moich żali, zachęcali do ostatniej próby, ale nie zmuszali! Naprawdę, brak presji wiele zmienił i dzięki temu mogłam bez spiny wziąć się za naukę. Co dalej... Już wiem. Miałam zakład z psem, że jak zaszczeka na komendę, to zdam no i jakoś się złożyło, zrobiła to. Zuzia jest cichym typem i nie chce się bawić w szczekanie za jedzenie, nie to, co Elfina, więc wszyscy byli zaskoczeni. O wynikach dowiedziałam się w drodze do Niemiec, bo akurat jechałam do pracy i ach, no moje szczęście było nie do opisania, a z drugiej strony zareagowałam spokojnie, ale uśmiech został ze mną do wieczora. Fanfary. Z tej okazji i z okazji urodzin, które są jutro, zaszalałam i zamówiłam sobie pierwszy album ukochanego zespołu. Fanfary. Jest bajeczny. <3