9/25/2022

Przegląd nowości Schleich 2023.

 Źródło zdjęć: animaltoyforum (https://animaltoyforum.com/index.php?topic=3033.0)

Dzień dobry, dziś zrobię szybki przegląd nowości Schleich 2023. Jest to tylko i wyłącznie moja opinia.
Planowałam nieco inny wpis porównujący jeźdźca Papo i Schleich, ale jakoś przeszła mi ochota na jego dokończenie. Dajcie znać, czy przeczytać to porównanie. A teraz zapraszam do krótkiej analizy.

Haflinger mare 13950

Kobyłka wygląda mi bardziej na szlachetnego konia typu iberyjskiego. Nie wiem, dlaczego mam takie wrażenie. Dodatkowo te kwiaty w grzywie i ogonie przywodzą mi na myśl jej starszą siostrę z 2012 roku. Ogólnie wygląda ciekawie, ma trochę duże kopytka, ale nie skreślam jej. Na żywo może być interesująca.

9/08/2022

Felerny custom wart połowy uszkodzonego Peptoboonsmala?


  Dziś będzie pojazd. Znaczy dość łagodny, ale zdecydowanie zasłużony. Historia zaczyna się zwyczajnie w środowe popołudnie. Wyciągnęłam całą swoją kolekcję na ogród, aby zrobić im zdjęcie. Takie małe podsumowanie lat zbierania. Koniczki były mocno zakurzone, więc postanowiłam je przy okazji opłukać. Przyznam się... Zlałam je konewką, ale do tej pory wszystkie żyją! Oczywiście ominęłam WSZYSTKIE customy i uważałam na breyery. Jednak podczas przeglądu całego stada w moje ręce prędzej czy później musiał wpaść Gin, custom od mccustomstudio(instagram), który przybył do mnie w ramach wymiany z Ajerkoniakiem, za Peptoboonsmala, który miał złamany ogon. Nawet opisałam ich przyjazd, więc zapraszam do odświeżenia informacji -> klik. (Przy okazji tutaj przeczytacie, że już wcześniej były z nim problemy.)
   Co się stało, że wracam do sprawy po prawie pół roku? Gin zaczął się kleić. W porównaniu do początkowych objawów tamto było niczym. Postanowiłam zahaczyć paznokciem o farbę i sprawdzić, czy schodzi. Proszę państwa, nawet mój prywatny custom tak dobrze nie schodził, a był bez zabezpieczenia. Jestem trochę dociekliwa, więc sprawdziłam, kiedy były robione, czy były zabezpieczane i rzekomo tak. Dodatkowo swego czasu Gin był wystawiony na sprzedaż za 85 zł. Jak bardzo się cieszę, że się za niego jedynie wymieniłam.

teraz

9/03/2022

Czechy, morze, appaloosy i Q&A.

    Hello. Mamy wrzesień, to oznacza, że już niedługo moje urodziny. Z tej okazji może jakieś Q&A? Jeśli macie jakieś pytania, śmiało piszcie w komentarzu, będzie mi miło, jeśli będę miała na co odpowiadać, jeśli nie, postaram się przygotować dodatkowo inną niespodziankę. :D Teraz jednak przechodzę do głównej części wpisu. Dziś będzie o podróżach, mało modeli, dużo zwiedzania. Mam nadzieję, że zostaniecie do końca i powspominamy razem!

Praga
   Do Pragi wybrałam się razem z dwiema przyjaciółkami. Już w dniu wyjazdu połowa świata stała na głowie przez zgubiony dowód osobisty i kartę płatniczą, na szczęście obie rzeczy znalazły się w schowku w samochodzie, żeby nie było, to nie ja zgubiłam. Reszta podróży przebiegła w spokoju. 
Stolicę Czech zwiedzałyśmy na hulajnogach, oczywiście tych elektrycznych, chociaż na niektórych podjazdach nawet one nie dawały rady, dokładniej chodzi mi o wybrukowane podejście pod Katedrę Św. Wita. 

Katedra Św.Wita