6/19/2019

Penelopa w kropki.

To jest mój ulubiony koń. Wmawiam sobie to za każdym razem, gdy kupuję coś nowego, ale tym razem to prawda i są na to dowody. W końcu jakimś cudem udało mi się ją wcisnąć na półkę, gdzie stoją tylko najlepsze, a reszta badziewia ozdabia ścianę naprzeciwko. A do tej pory powtarzałam sobie w głowie, że u gwiazdek po prostu nie ma miejsca na nowe konie. Kłamca ze mnie. 


Przedstawiam Penelopę, którą notorycznie mylę z Pamelą, oczywiście chodzi tutaj o imię, bo oba konie różnią się wszystkim. Od czego tu zacząć? Kolejny raz oglądałam koniki na półce w Rossmanie i oglądałam ją. Było kilka dni przed dniem dziecka, więc myślę sobie, co mi szkodzi. Chociaż, jeśli pamięć mnie nie myli, to się ostatnio zarzekałam, że nic nowego nie kupię. Pff... Kto by w to wierzył (postawiłabym tutaj XD, ale nie wypada).


Bohaterką dzisiejszego postu jest klacz Knabstrupp z Collecty z 2015 roku. Kobył jest urokliwy i majestatyczny. Wygląda, jakby miała za chwilę oderwać się od ziemi, zdecydowanie jest dzika. Ewentualnie chce kogoś z siebie zrzucić. Jest ładnie pomalowana, chociaż czarne kropki prawdopodobnie przez fakturę sierści są puste w środku, znaczy no takie jakby obdrapane, nie jest to jednak zbyt duży mankament. 


Niestety zauważyłam, że klacz ma giętkie nogi, ale nie uginają się pod nią, czy coś. Po prostu, jak chce się je zgiąć, to można to zrobić w łatwy sposób, a przy okazji połamać. Jest również inna w dotyku niż np. klacz gypsy. Knab jest lekko gumowa, a z kolei jej cięższa koleżanka jest śliska.


Wszystkie detale są na swoim miejscu, niestety przez maść nie widać wielu z nich, czy ktoś, kiedyś widział ten model w innym malowaniu? Właściwie nie ma, co dużo o niej pisać. Jest bardzo fajnym modelem, tylko to dziwne zwężenie psuje trochę jej reputację, ale sporo kolekciaków to ma, więc pozostaje jej wybaczone. Na koniec jeszcze kilka zdjęć cudu w kropki, bo bestia jest bardzo fotogeniczna. Co o niej myślicie?




8 komentarzy:

  1. Jest cudna! Gdyby nie to zwężenie u każdej Collecty :\ Klacz bardzo mi się podoba i nie mam słow żeby ją opisać. Może kiedyś u mnie zawita :)
    Życzę udanych wakacji 😂
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie każda kolekta ma to zwężenie, ale wydaje mi się, że spora część. Faktycznie Peny jest urokliwa, chociaż na pierwszy rzut oka nie powala. Również życzę owocnych wakacyjnych dni!

      Usuń
  2. Ładny model, gratuluję! Świetne zdjęcia robisz ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wszystkie robię telefonem, ubolewam nad brakiem sprzętu, ale myślę, że mimo to, są dość przyjemne dla oka.
      Pozdrawiam i słonecznych wakacji!

      Usuń
  3. Ładne fotki i śliczny model ^^ Mam w planach jej kupno, jednak troszkę odstrasza mnie jej ,,gumiastość".
    Myślę, że mimo wszystko do mnie trafi, bo jest naprawdę realistyczna i ciekawa
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy myślę, że nie jest źle, ale jest o wiele delikatniejsza w nogach niż np. Schleich. Mimo to polecam!
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  4. W sumie dopiero kiedy oglądam czyjeś posty zaczynam się orientować, jak wiele koni miałam okazję oglądać na żywo, mimo że nie jeżdżę na żadne konikowe spotkania. Tę akurat klacz ma moja siostra, i to w sumie pierwsza figurka Collecty, z jaką się spotkałam. Ma ,,gruszkowe" przewężenie i teraz nie wydaje mi się taka piękna, jak kiedyś, ale dla mnie na zawsze pozostanie na niej jakiś blask, pierwszego antybrzydkiego gumowego konia i pierwszego nie-schleicha.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gruszka to dno, ale zastanawiam się, jak może wyglądać w innym malowaniu. Widzę potencjał, może kiedyś sama wezmę się za przemalowanie tej piękności.

    OdpowiedzUsuń