Klementyna jest gniadą klaczą rasy Clydesdale i wraz z Enigmą i Philem zdobi główną półkę w pokoju, która jest przeznaczona dla vip'ów. Jako model ładnie oddaje specyfikę rasy, ma długie nogi, zaczątki szczotek pęcinowych i bystre oko. Maść, jak to u kolekciaków bywa, jest trochę przejaskrawiona, ale nie na tyle, żeby całkowicie skreślać model. W porównaniu do ogiera ardeńskiego jest zwykła. Grzywę ma czarną, ogon siwy, trochę mnie to drażni, ale przymykam oko, bo i tak jej nie przemaluję.
Źróbka jest bardzo ładnie wyrzeźbiona i ma też cienie, ale niestety nie zdołałam ich uchwycić. Nie ma kasztanów.
Na głowie ma dość szeroką łysinę, która ciągnie się niema do końca różowego pyska. A! Ma włosy w uszach.
Bardzo spodobał mi się jej pysk pod tym kontem. Ogólnie z jej pyska bije spokój, może dlatego została jednym z moich ulubionych koni?
Na dole zdjęcie ukazujące podwozie Klementynki, widać strzałki i płeć.
I ostatnie już zdjęcie dla porównania. Dorosły belgijski koń zimnokrwisty Burgund - Safari Ltd. VS źrebię Clydesdale Clementine - CollectA. Burgund wygląda przy niej jak zapasiony kuc, ale cóż. Ogólnie klaczka jest fajna, godna polecenia, nie mam się do czego przyczepić. Jeśli zbieracie źrebaki, to polecam, u mnie podobnie jak reszta młodziaków pojawiła się przypadkiem, ale zajęła już odpowiednie miejsce na półce. Dziękuję za przeczytanie i do następnego!
No, no! Całkiem przyzwoity z niej koń! Może jeszcze coś z niej wyrośnie B)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, dobrze się prezentuje. :D
UsuńMiałam kilka razy okazję kupić tę małą, ale nie skorzystałam z okazji, bo chociaż bardzo lubię jej kształt, to malowanie za każdym razem było okropne. Może to pretekst, żebyś jednak chwyciła pędzel w dłoń? :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest taka słodka od przodu <3 Biała odmiana dodaje jej uroku.
Zdecydowanie rzeźba jest bardzo na plus, Klementyna jest po prostu dobrym modelem. Malowanie ble, ale wyobraź sobie, jak dobrze może wyglądać w innym, prawdziwym kolorze?
UsuńŁadny z niej konik, mi bardziej podoba się w wersji siwej/dereszowatej sabino (?)
OdpowiedzUsuńŁadne fotki, podoba mi się to ciepłe światło <3
Ja wyboru nie miałam, ale jestem z niej zadowolona. Chciałabym ją zobaczyć jako jasnogniadą kobyłkę.
Usuń