Hello! To chyba pierwszy, prawdziwy świąteczny post na tym blogu. Do tej pory dodawałam fotki po fakcie i wtedy rozmawialiśmy sobie na temat obchodów, ale tego roku wyjątkowo mam chęci i czas, żeby robić zdjęcia i po prostu coś napisać. Zanim przejdziemy do meritum dzisiejszego wpisu, poruszę jeszcze kwestię nowego wyglądu. Nie chciałam szablonu, który układa posty jeden pod drugim, bez funkcji czytaj dalej. Los jednak chciał, że byłam wręcz zmuszona do podjęcia tej decyzji i tak oto Blue Merlle prezentuje szalona bomba kolorystyczna, która właściwie urzekła mnie w stu procentach! No i nagłówek... Męczyłam się nad nim z dwie godziny, mimo że dorabiałam tylko napis. :p Nath i w sumie ja też uważamy, że lekko wtapia się w tło, ale taki jego urok.
Wesołych Świąt i smacznego jajka! Żeby pogoda dopisała przez te kilka dni i było słonecznie, nie to, co u mnie spadł śnieg. Jeśli nie obchodzicie Wielkanocy, to po prostu spędźcie ten czas, jak najlepiej, poświęćcie go dla siebie. <3
Ja z okazji wczorajszej słonecznej pogody wzięłam w teren kilka zwierzątek. Teraz widzę, jak krzywo In siedzi na Columbii, biedna kobyła. Aura była tak cudowna, że nie mogłam się oprzeć tym nierealistycznym zdjęciom wśród trawy i kropelek rosy.
Na żywo wyglądało to tak cudownie...
To zdjęcie wyjątkowo mnie urzekło. Może zauważyłam w nim namiastkę dziczy?

I tutaj już bohaterowie w pełniejszej krasie. Myślę, że Columbia może robić za matkę Roszpunki, pasują do siebie.
I już na łące.
Do lasu wzięłam również cielaka, który zgubił mamę oraz Angusa. Pod koniec krótkiego spaceru wrzuciłam ich do bagienka, dobrze tak wyglądali.
No i Ameba - Islandka. A co do islandów, to w mojej miejscowości pojawiły się nowe konie i są to właśnie kuce islandzkie. Myślę, że niedługo się do nich wybiorę i zrobię dla Was fotorelację.
I na koniec Kaliope. Zdjęcie z dziś w śniegu z kwiatkami. Nie jest super, ale tak jakoś czułam, że należy mu się jakaś fotka. :D
Dziękuję za przeczytanie, widzimy się niedługo. Wesołych Świąt!
Właśnie też miałam ten problem, że w takich szablonach każdy post jest jeden pod drugim i nie ma tego "Czytaj dalej" – ale znalazłam, że jeśli wstawi się zawijanie tekstu do posta, wtedy coś takiego się zrobi (tu jest mniej więcej wytłumaczone, w tej nowej wersji bloggera jest tylko nowa ikonka: http://blogopasja.blogspot.com/2015/04/jak-zrobic-czytaj-wiecej-czyli-skrot.html) :D.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Kaliope, nie wiem czemu – może dlatego, że ten model, w tym malowaniu, ubóstwiam? Pytanie tylko, czy na żywo też by mi się tak bardzo podobał :').
Tobie również życzę wesołych świąt i pozdrawiam :)
PS. Ale ten aktualny wygląd bloga bardzo mi się podoba, tak… kolorowo jest :D.
UsuńAAA bardzo mi pomogłaś, dziękuję!!!!! <3
UsuńŁooo,kolorki! Podoba mi się. W wersji komórkowej blog też wygląda ciekawie i przejrzyście (przynajmniej teraz widać konia i napis, w dawniejszym szalbonie z cytrynkami na telefonie nie było widać nic).
OdpowiedzUsuńWidzę, że każdy poza mną korzystał z pięknej pogody i robił zdjęcia plastikom - i już fajnie wyszły, czuć wiosnę na tych fotkach.
Czekam na dalsze info o islandach :D
Cieszę się, że się podoba! :D
UsuńCzekałam, aż pogoda się polepszy, tak się stało, ale wykorzystałam to inaczej i znów pada śnieg...
Także jeszcze chwilę poczekamy :#
Obecny nagłówek bloga jest przecudowny! Być może paleta kolorów jest za szeroka, ale zgrabne dobranie dość mocno to rekompensuje :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej urzekło mnie przedostatnie zdjęcie z Amebą, pasuje do tych klimatów. Ja też skorzystałam z wiosennej pogody (https://sayto-mlodzipotrafia.blogspot.com/2021/03/czarujacy-skybolt-custom-ogiera.html)
Pozdrawiam
Sayto aka Łowca much
Nie byłam do końca przekonana do tej zmiany, lecz finalnie jestem zadowolona. :) Skybolta już widziałam i komentowałam! Cudnie wyszedł! Pozdrawiam! <3
UsuńAhh te kolorki... jak weszłam pierwszy raz na twojego bloga (gdy były cytrynki) to szczerze trochę nie ogarniałam gdzie jest co hah ale teraz jest pięknie <3.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zdjęcia najbardziej podoba mi się Columbia i Roszpunka (6 od góry) i ostatnie z Kaliope.
Pozdrawiam c:
Ciszę się w takim razie, że mimo kolorów, jest bardziej przejrzysty!
UsuńPozdrawiam!
Ach jakie słoneczne zdjątka! Bardzo podoba mi się to z cielaczkiem na łące, mimo, że można byłoby się do paru rzeczy przyczepić, to ja właśnie lubię je takie jakie jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zdecydowanie nie są idealne. ;"D
UsuńRównież pozdrawiam!
Ojej, mam nadzieję, że niedługo się wszystko uspokoisz i będziesz mogła gdzieś wyskoczyć! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
Czyli od tak dawna nie komentowałam cx Kurczę, trochę mnie nie było cx
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te fotki, na przekór temu co uważasz, to ta z Kaliope zwłaszcza, podoba mi się to, jak wyciąga nogę w stronę kwiatków. Moją drugą ulubioną jest ta trzecia od góry, a trzecią, ta ze źrebakiem na łące