7/05/2021

Johar.

   Blue z przyszłości Was nachodzi, aby powiedzieć, że szykują się tygodnie pełne wpisów. Ach no i chciałabym wszystkich uspokoić, nie musicie cudownie rysować koni, żeby brać udział w konkursie, anatomia nie jest najważniejsza. Macie się dobrze bawić tworząc swojego, magicznego wierzchowca!
~~~~
   Dzień dobry! Dziś przybywam z opisem Johar. Właściwie powinnam zacząć od Reddena, ale nie mogę, bo jestem zafascynowana tą siwką. W sekrecie Wam zdradzę, że jej nigdy nie chciałam, a jeśli już, to tylko po to, by mieć całą rodzinkę od Hessa. Parę lat polowałam na zestaw Breyera, ale zawsze jakoś się mijałam z zakupem, brak pieniędzy albo brak koni na sklepie. I akurat niedawno na facebooku pojawiło się ogłoszenie. No nic, zapytam, co mi szkodzi? Na początku zależało mi tylko na Redzie. Okazało się jednak, że oba modele mogą do mnie przybyć w korzystnej cenie, więc zgodziłam się bez zastanowienia. I tak oto mam Johar, niczego nie żałuję.




Klacz ma bardzo ładne cienie oraz hreczkę. Wysiwiała z karego. Według mnie jest proporcjonalna i dobrze zbudowana. Nigdy nie przekonywał mnie jej pysk, lecz na żywo nie mam jej nic do zarzucenia. Jak na Hessiaka przystało, o wiele lepiej wygląda na żywo, chociaż w porównaniu do Sagra, jest baaardzo fotogeniczna. Zawsze odrzucał mnie jej cienki  ogon, ale on też na żywo wygląda lepiej.


Arabka oczywiście nie ma czegoś takiego, jak kasztany, strzałki, czy płeć. Znaczy, wiemy, że to klacz, bo nie ma nic pod brzuchem. Ma uroczą odmianę, na żywo nie widziałam konia z tak umiejscowioną łatką.


Tutaj widzimy brzydką grzywkę. Ble. Za to klatka piersiowa prezentuje się korzystnie.


Na tym zdjęciu bardzo ładnie wygląda łączenie głowy z szyją.


Zdjęcie podwozia i na koniec mała scenka pod starym zamkiem.



Jak oceniacie Johar?
 

4 komentarze:

  1. Johar sprawia, że jakoś przekonuję się do starszych Breyerów, chociaż nadal nie są w moim typie. Swoją drogą bardzo ładnie prezentuje się na tym zielonym tle. Mnie bardziej od od siwki przypomina deresza, alew końcu to właściciel modelu nazywa maść c;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właściwie nie pomyślałam o tym, że może być dereszem. Może masz rację? Muszę trochę poczytać o tym zestawie, może wtedy się dowiem.

      Usuń
  2. Gratuluję zakupu. Arabka, jak na mój gust, ma trochę dziwną grzywę, ale jest w niej coś takiego, co przyciąga. Podoba mi się jej mała głowa z odmianką. Och, ile do mnie trafiło modeli, których nigdy bym nie kupiła... A później okazywały się moimi ulubionymi xD Za to na niektórych wymarzonych można się lekko zawieść i nagle okazuje się, że to tylko koń jak każdy inny xD

    Pozdrawiam,
    Riley

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DOKŁADNIE TAK! Na wylewanie żali na temat Secretariata poświęciłam dwa posty, w sumie żadnego ze swoich tradów nie darzę głębszym uczuciem, a przecież miały być takie cudowne.
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń