Kto się spodziewał takiego obrotu spraw, bo ja nie. Dziś ponarzekam na customa.
Jin przyjechał do mnie razem z Ajerkoniakiem w ramach wymiany za złamanego Peptoobonsmala. Obaj chłopcy zostali wykonani przez mccustomstudio .Czy żałuję? I tak i nie. Breyer za dwa cudaki, to nie jest aż tak zły deal. Jednak Ajerkoniak ma mocno niestabilne nogi, a Gin się dość niebezpiecznie klei. Nie jest to super mocne zjawisko, ale już mocno odczuwalne. I ma obdrapanie na ogonie, ale po kolei.
Ogier Australian Stock Horse został przemalowany na maść skarogniadą, z trzema białymi skarpetami i wąską łysiną z chrapką or something. Nigdy mi się ten model w oryginalnym malowaniu nie podobał, ale muszę przyznać, że jest naprawdę fajny i bardzo ładny. Malowaniu nie mam co zarzucić, oczywiście nie jest to jakiś DPS albo LRS, ale wszystko współgra. Autor ominął jedynie kasztany, choć zostały wyrzeźbione. Martwi mnie stan jego werniksu, bałam się go ubrać w jakieś klamoty, żeby nie zdrapać mu farby. Teraz muszę podjąć decyzję, czy na niego chuchać, czy mieć wywalone i po prostu użytkować i nie uważać do woli.
Napisy firmowe oraz szwy zostały wygładzone, Oczko jest brązowe i ma zaznaczone białko.