Drugiego lipca blog skończył 7 urodziny. Crazy. Jak pewnie zauważyliście, na górze pojawiła się zakładka "Kolekcja". Jeśli chodzi o modele to ilościowo na 99% jest zaktualizowana w całości. Brakuje numerów seryjnych i imion, ale to w wolnym czasie uzupełnię lub wymyślę. :p
Zazwyczaj spanko dorzucam, kiedy wracam na bloga po przerwie, ale tym razem chcę ją ogłosić. Wybieram się w dłuższą podróż, na tyle długą, że nawet zabieram laptopa i z 3/4 konie. Więc kiedy się zadomowię, postaram się coś napisać.
W międzyczasie zabrałam kilka figurek na zdjęcia. Hwin mocno eksperymentalnie, ale dość fajnie wyszło.
W przypadku bambików, chciałam po prostu jakiś portrecik, zdjęcie z kwiatkami na rogach.
U koniurów wszystko dobrze. Mistika po latach swatania w końcu na całego romansuje z Kartaczem.
M i K.
Poza tym mam drugiego konia, z którym coś robię. Dragonka. Znamy się prawie od zawsze, więc to po prostu nagłe odblokowanie trybików w głowie, że możemy coś razem ugrać. Jest fajnie, całkiem inne stworzenie niż Mist. Naprawiamy trochę starych problemów i progres jest super zauważalny. <3 A w tym wszystkim od początku wspiera nas właśnie Mięta.
Jedno z pierwszych wyjść.
Na podwórku u mnie.
Spacerek ja + dziołchy.
Spacerek dwa.
A tu M i Drags się iskają. <3
Kula z ptaszkiem.
I to chyba tyle. Sto lat dla Was i bloga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz