Frankenstein
Przeszkadza mi ten dzyndzel, który robi za skręconą grzywkę, właściwie cała grzywa mnie przytłacza, podobnie jak szczotki pęcinowe. Kiedyś swój wywód na jego temat napisałam również w jednym z komentarzy pod postem u Nathing. Sprawdza. Tak, napisałam dokładnie to samo, co teraz czytacie.
Spoglądając na zdjęcie obok, mogę stwierdzić, że koń naprawdę ładnie wygląda patrzy na dzyndzel. Myślę, że dużą rolę w fotografowaniu tego modelu ma perspektywa. Pierwsze zdjęcie, podobnie jak to trochę mnie gniecie, niby ładne, ale dziwnie mi się na nie patrzy. Z kolei te niżej są dla mojego oka o wiele przyjemniejsze.
![]() |
Myślę, że wygląda tutaj lepiej. |
![]() |
Kocham jego zad. |
![]() |
No i ostatnie, a zarazem moje ulubione. |
Bianca
Nie lubię źrebaków, jedyny koński młodziak, jakiego kupiłam z własnej woli to Gypsy Vanner - Seele, mój pierwszy CollectA. Mimo wszystko w mojej kolekcji aktualnie znajduje się sporo młodych koni, są one zakupione przez moją siostrę i właściwie jestem jej za to wdzięczna. Dziś skupimy się na klaczy Dartmoor Hill maści kasztanowato-srokatej(?). Bianca jest urocza. Ma słodki pyszczek oraz radosne oczy. Jest pokazana w nie wiem czym, plącze sobie nogi, jak to źrebaki robią. Ma strzałki i na tym koniec. Jest chuda, zgrabna i wygląda jak typowy, kilkutygodniowy maluch. Wyobrażam sobie, jaka musi być mięciutka. Bardzo podoba mi się jej rzeźba, mimo niedociągnięć. Przypomina mi moje, konikowe dzieciaczki.
A wy co o nich sądzicie? Macie, któregoś w swojej kolekcji? Dzięki za przeczytanie wypocin i do zobaczenia niedługo. Kolejny raz Wesołych Świąt!
Ja Srokacza miałam przez jakiś czas w kolekcji, jednak nie lubiłam go. Najfajniejsza jest w nim poza, a malowanie i grzywa z ogonem kompletnie mnie odrzucają. Źrebaczek jest za to niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zgadzam się co do tinkera, ale chyba nie pozbędę się go zbyt prędko, jeśli w ogóle. :p Należę, do tych mocno przywiązujących się osób, a on już zaskarbił sobie kawałek mojego serca. Również pozdrawiam! <3
UsuńO Vannerze pisałam już dużo, więc o nim nie będę się wypowiadać. Zaskoczyło mnie tylko, że uważasz za ważną perspektywę. Dla mnie jest mistrzem każdego ujęcia, ale to już kwestia gustu c;
OdpowiedzUsuńBianca faktycznie jest słodka, chociaż budowę ma nieco dziwaczną. No i mnie też wydaje się być taką małą puchatką. Ma trochę dziwny pyszczek, na początku sądziłam, że jest otwarty. I w nogach mi coś nie gra. I nie gra mi maść z rasą. Z tego co wiem Dartmoor mogą być tylko gniade. Czy może dartmoor hill to inna rasa? Albo to ja się mylę?
Mimo tych anatomicznych dziwactw faktycznie ma coś w sobie z prawdziwego źrebaka. Może to dzięki temu oku, a może przez niesforny irokezik, nie wiem sama.
No właśnie też mam problem z maścią i ze zrozumieniem tego fenomenu, bo np. klacz Dartmoor Hill od Collecty, ta duża, też jest srokata, ale też ma w nazwie Hill, a ogier Dartmoor z Collecty ma samo Dartmoor w nazwie i jest skarogniady, ewentualnie w drugim malowaniu kary. No i nie ma tego Hill, przez to uznaję go za inną rasę, ale nie wiem, jaka jest prawda. Ugh. Tak czy siak, jest urocza.
Usuń