11/17/2019

Pierwsza krowa w stadzie.

Okej, jaram się. Już na początku swojej przygody z modelami chciałam mieć tego byka u siebie, ale konie wygrywały, później wpadłam w wir i kupowałam modele, jak popadnie. Następnie nigdzie nie mogłam go znaleźć, a samej mnie nie było po drodze do sklepu ze Schleich'ami, aż w końcu go mam. Ostatni, nieco obdarty, na promocji. Byk Angus z 2015. Mimo wszystko oceniam jego stan na bardzo dobry, może z lekkim minusem.


Jest bardzo mięsistym stworzeniem, pięknie się prezentuje. Nie jest jednolicie czarny. Ma racice, zaznaczoną płeć. Dużym plusem są napisy, które nie rzucają się w oczy. Ma wyrzeźbioną sierść w uszach.


Racice są pomalowane na szaro.



Zakochałam się w jego pysku. Nie wiem, co więcej napisać, po prostu polecam tego byczka. 

8 komentarzy:

  1. Gdzie tam masz napisy, nic nie widzę 😂 Wygląda bardzo uroczo od przodu :*
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki byczek ;) Widać w nim starego dobrego Schleicha...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, świetnie wygląda.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Bardzo ładny byczek, gratuluję takiego okazu w stadzie ;-)
    Krowy są super, chociaż czasem nienawidzę ich za te wszystkie struktury, których reszta zwierzów nie ma.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są specyficzne, przez to, że uważamy je jedynie za jedzenie, mało o nich wiemy, przynajmniej ja i bardzo tego żałuję, bo są to tak samo mądre zwierzęta, co konie i psy.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Mimo całej mojej niechęci do Schleicha zawsze podziwiałam ich figurki nie-końskie, w tym przede wszystkim krowy i byki. Gratuluję byczego członka stada :D

    OdpowiedzUsuń