Teraz zapraszam do ciekawszej części, mianowicie przedstawienie moich nowych modeli w kolekcji.
Zaczniemy od Kucyków Pony. Nie sądziłam, że będę chciała aktywnie powiększać tę kolekcję, a jednak kiedy zobaczyłam na targu Discorda, wiedziałam, że musi być mój. No i oczywiście nie ma Discorda bez Fluttershy, więc zakupiłam też pegazicę i to brokatową.
Tego samego dnia natrafiłam też na niedźwiedzia Schleich. Nie jest to zwykły miś, prawdopodobnie jest trochę większy od tych normalnych, bo pochodzi on z zestawu Bayala z 2011 roku. Brakuje mu jeźdźca, ale to nic.
Kolejnym modelem jest Bella od Apanamy. Dziewczyna już się zadomowiła i śmiga z innymi po pastwiskach.
Następnie przedstawiam Wam całkowicie niefirmowego, ciężkiego kuca. Nie pamiętam, czy go nazwałam, więc zrobię to teraz - Lovesong. Na grupowym zdjęciu możecie zobaczyć jaki mały jest.
Dalej wszystkim dobrze znany mold appaloosa. Zachwycił mnie całkowicie, jest cudowny i to malowanie! Na imię ma Cascade Eaglefeather na cześć takiego jednego prawdziwego kasztana, którego już kiedyś poznaliście.
No i arabska Atonement. Myślałam, że będzie mniejsza, ogromna z niej kobyła. Malowanie ma nawet ładne, rzeźba na duży plus.
Na dziś to tyle, trochę informacji, trochę chwalenia się. Mam nadzieję, że powoli się rozkręcę. Brakowało mi tego bardzo. <3 Pozdrawiam ciepło i do następnego!
Cudowne te nowości Collecty! No i cieszę się, że kobyła ode mnie trafiła do dobrego domku <3
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam treści o prawdziwych koniach :D. Gratuluję tylu pięknych nowości <3!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://licorne-studio.blogspot.com/?m=1
Myślałam, że zmienię link żeby było do nazwy więc zapisałam go bo inny nie zadziała. Blogger powiedizal inaczej więc jednak https://stajnia-diva.blogspot.com
Usuń🙃
Dziękuję! Nawy link zapisany :D
UsuńJa również nie spodziewałam się, ale też postanowiłam mieć poniaczową kolekcję albo chociaż kilka figurek. Tylko u mnie G3 skradła serce, bo kiedyś posiadałam te kucyki. Co do collecta to bardzo fajne modele. Ten mold appaloosa musi też u mnie koniecznie zagościć, ale jeszcze nie zdecydowałam się, które malowanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://thewindwood.blogspot.com/
Aaa też miałam kiedyś G3, ale niestety wszystkie gdzieś przepadły. :(
UsuńRównież pozdrawiam!
Weź nie kuś tymi nowymi kolekciakami :( cieszę się że się tu odzywasz, a teksty o żywych koniach zawsze chętnie przeczytam. W sumie zawsze przeczytam cokolwiek napiszesz :D
OdpowiedzUsuńOoo, ty to wiesz, jak umilić człowiekowi dzień słowami <3
Usuń